Delikatny powiew wiatru zwiewający jej uroczo sukienkę, on dyskretnie zerkający na nią oboje w siebie wpatrzeni, ale każde boi się odezwać i zrobić ten pierwszy krok. Yyy serio? Takie bajki to tylko w romansidłach tanich, gdzie Gertruda trzyma swojego zbrojeniowego zwierzaka na lepsze okazje, a Alojzy ślini się na piankę byle Helenka nie dostrzegła tego i nie dała ścierą po dupie. Grono ekspertów zapatrzone w gwiazdy, przez tydzień czasu obserwowało je i ujrzeli czarownicę, trzepaczkę i małą śnieżycę. Co z tego wynikło? Wakacyjny horoskop, nie koniecznie miłosny, ale gdzieś ziarnko piasku wpadło i mruga tym ślepiem. Więc pamiętajcie eksperci radzą z przymrużeniem oka czytajcie, może to się sprawdzi zobaczymy.
czwartek
piątek
Instagram w pigułce czyli twoje życie jest do...
Tak rzygam tęczą, to będzie najtrafniejsze określenie tego i tego miejsca, miał być wpis kosmetyczny, ale on nie zając nie ucieknie i poczeka. Jutro pewnie się pojawi, fotki obrobione czekają tylko by dodać je do wpisu, ale to jutro nie dziś. Tak siedzę i dumam czy robić sobie nowe hybrydy, czy dopić tę kawę co jest dawno zimna i są zimnością morozi, lecz pobudza do myślenia. Tak spoglądam w telefon i myślę sobie zajrzę na instagram i rzygam tęczą. A bo to miejsce sprowadza się tylko do jednego, do czego o tym po kolei.
#12 "Ogród małych kroków" czyli jak to jest patrzeć na świat...
Gdy tracimy najbliższą osobę czas zaczyna nam się przelewać przez palce dni mieszają się z nocą i najgorsze tracimy rachubę czy minął rok, czy tydzień. Prócz tego, że pogrążamy się w smutku zapominamy o najważniejszym o rodzinie, to ona jest istotna, ale za każdym razem, gdy przejdziemy się po domu jego ulubiony kubek czy list zaadresowany do niego będzie przypominać o nim.
Subskrybuj:
Posty (Atom)