Każdy z nam ma takie miejsce w domu, gdzie leżą książki i które latami czekają, by je przeczytać. Bo kiedyś w przypływie emocji, chcieliśmy tą książkę i ktoś tam chwalił. A bo ona jest w promocji, miliony takich wymówek może być. Uwierz, też takie mam ale nie kupuję książek. Tą mantrę powtarzam co miesiąc, bo przecież trzeba się rozprawić tymi książkami co leżą. A takich mam trochę, ale staram się nic do niego nie dokładać. Taką książką, była "Jedwabna opowieść" czekała rok by ją przeczytać. Dostałam ją, nie od wydawnictwa ale od znajomej blogerki. Co z tego że to egzemplarz recenzencki, co z tego że ma błędy, co z tego że okładka nie kusi.
Najmniejsze przedmioty mogą w sobie kryć stulecia sekretów…
Inara Erickson przyjeżdża do położonej na wyspie posiadłości zmarłej ciotki. Znajduje tam misternie wyszyty kawałek materiału. W miarę jak kobieta zaczyna odkrywać kolejne sekrety skrywane w historii zapisanej na tajemniczym rękawie, życie Inary w magiczny sposób zaczyna się splatać z historią Mei Lien – młodej chińskiej dziewczyny, która 100 lat temu zniknęła w tajemniczych okolicznościach. Dzięki opowieści, którą Mei Lien wypisała w jedwabiu, Inara odkrywa tragiczną prawdę, która wstrząśnie całą jej rodziną do żywego – i zmusi bohaterkę do dokonania niemożliwego wyboru.
Ten fenomenalny i przesiąknięty magicznym klimatem debiut Kelli Estes został zainspirowany prawdziwą historią.
Inara przyjeżdża na wyspę, bo musi uporządkować posiadłość po zmarłej ciotce. Ojciec chce by ją sprzedać, bo po co im ona? To stary budek nic nie znaczący... Ale z każdą minutą, gdy tam jest powracają do niej wspomnienia. Oplatają ją i przypomina pewne fragmenty jej dzieciństwa, postanawia nie sprzedawać posiadłości. Chce ją poddać renowacji, odrzucić ofertę pracy w Starbucksie i chce tu otworzyć hotel. Ale taki bardziej nietypowy, tam gdzie kobiety będą mogły zapomnieć o wszystkim i odpocząć. Pieniądze? Postanawia poprosić ojca o pomoc, ten zbyt łatwo się zgadza i postanawia zostać jej udziałowcem. Ale w pewnych momentach zacznie kłaść kłody pod jej nogi... Podczas którejś z prac, natyka się na skrytkę umieszczoną w schodach. Zostało w niej coś schowane, ale zawinięte w męską koszulę w kratę. Która skrywa jedwabny kawałek materiału, ba to jest dzieło całość wyszywana i tworząca misterne wzory. Jedwab zachowany w idealnym stanie, odcięty rękaw ubrania. Podczas tego znaleziska zaczynają się rodzić pytania. Kto go tutaj schował? Jaka historia się za tym kryje? Co na nim jest opowiedziane? Czym dalej będzie wchodzić w tą historię, tym bardziej będzie poznawać oblicze swej rodziny. Na jej drodze staną ludzie, do niektórych sama pójdzie i pomogą rozwikłać jej tą zagadkę. Ale co się za tym wszystkim kryje?
Nie ukrywam, książka leżała trochę nim ją przeczytałam. Sięgnęłam po nią, gdy potrzebowałam odpoczynku od książki "Kobiety z bloku 10". Skończyło się na tym, że przeczytałam ją podczas jednego wieczoru, tak pochłonęła mnie ta historia. Przyznaję początkowo drażniła, bo całość opisywana jest w dwóch czasach. Ale po pewnym czasie, gdy zaczynają pewne sekrety wychodzić na jaw, całość zaczyna się układać w jedną całość. I po prostu nie daje o sobie zapomnieć, co z tego że chcesz iść spać. Tu jest standardowe jeszcze jeden rozdział albo jeszcze do pełnej strony. Aż dojdziesz do końca, nawet gdy chciałam skończyć ją to sięgałam ponownie po nią, bo co tylko tyle stron nie przeczytam. Całość jest przepięknie napisana, porywa każdą część twego ciała, a ta historia zapiera dech w piersi. Idealna lekka, ujmująca i na samym końcu powiesz PRZEPIĘKNA! Do tej pory, jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki. Niby zwyczajna historia, takich co spotkamy w książkach miliony ale tu jest coś niezwykłego, bo zamknięta w niej historia nie daje o sobie zapomnieć. Jeżeli poszukujesz książki lekkiej, takiej co da Ci zapomnieć o całym świecie to właśnie ona.
20 Komentarze
Myślę, że nie usnęłabym przed przeczytaniem tej książki. Ciekawa historia.
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia! :) Nie znam tej książki. Ja często szukam książek, które wciągają i izolują od świata - ta może faktycznie taka być. ;)
OdpowiedzUsuńTakie niby zwyczajne historie często okazują się wyjątkowe
OdpowiedzUsuńZainteresowalaś mnie tą książką, zapisze ja dobie, ale nie wiem kiedy przeczytam
OdpowiedzUsuńJa mam taki ambitny plan na ten rok, wyczyścić półki z zaległości, kończy się luty póki co nowa mam tylko jedną swoją i z milion dziecięcych 😂
OdpowiedzUsuńU mojej mamy jest wlasnie taka biblioteczka, w ktorej znajduja sie "zakurzone" ksiazki. lubie czasem siegac po nie i je odswiezac ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam mój kącik książkowy. Zaszywać się w nim i mieć władny świat :)
OdpowiedzUsuńmnie osobiście zaciekawiła, chętnie po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńoczywiście mam takie książki które kupiłam pod wpływem internetu i nigdy do nich nie zajrzałam. nie jest ich jednak wiele bo zazwyczaj wypożyczam książki z biblioteki
OdpowiedzUsuńCzasami nawet książka zaczynająca się niezbyt obiecująco - może być dla nas naprawdę miłym zaskoczeniem :)
OdpowiedzUsuńOd takiej książki ciężko mnie by było oderwać.
OdpowiedzUsuńOpis naprawdę intrygujący :) lubię takie tajemnicze historie ;)
OdpowiedzUsuńMoja mama lubi tego typu książki więc myślę że mogę ją zaproponować :)
OdpowiedzUsuńLubię do poduszki przeczytać sobie coś lekkiego :)
OdpowiedzUsuńZachęcający opis, na pewno znajdzie się na liście książek do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńbrzmi bardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńSkoro tak zachwalasz to muszę przeczytać tą książkę :) Jestem jej ogromnie ciekawa :)
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie tą pozycją :)
OdpowiedzUsuńNie znam jej i nie wiem czy nie zrezygnowałabym z niej podczas czytania, bo nie lubię kiedy książki pisane są w dwóch czasach itp
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł na przedstawienie historii.
OdpowiedzUsuńChcesz skomentować? Super! Chcesz wkleić link? Zastanów się dwa razy, czy sama to też lubisz u siebie? SPAM nie jest mile widziany.