Latem nie używam kremów do rąk, bo wtedy nie mogę nic zrobić. Ale gdy panuje jesień, a także zima chętniej po nie sięgam i zużywam w znacznie większych ilościach, niż mogłam zakładać. Nie z balsamami do ciała, nie można ich porównać. Trzy kremy do dłoni, trzy opinie, trzy różne warianty i każdy jest inny. Czy można nazwać to potrójną pielęgnacją? Czy ja wiem...
SORAYA -Regenerujący krem do rąk, miód manuka
Pochodzi z najnowszej serii, co wyszła spod skrzydeł Sorayi chodzi o #foodie . Zamiast zjeść dany składnik, został zamknięty w kosmetyku w tym wypadku miód manuka. Konsystencją swą przypomina miód, kolorystycznie też jego przypomina, a także bardzo apetycznie pachnie. Aż chce się go zjeść, nie powiem kusi. Wchłania się w dłonie bardzo szybko, otula je delikatnie tworząc wrażenie niewidzialnej otulającej szczelnie rękawiczki. Dzięki temu, dłonie są jedwabiście miękkie, miłe w dotyku i gładkie. Idealny, gdy za oknem króluje zima. Cena około 8,50 zł.
Balea, MRS. WOLF krem do rąk
Seria która cieszyła się bardzo dużą popularnością, dlaczego? Była zrobiona i dla kobiet i dla mężczyzn. Linia kobieca pachniała słodkościami czyli słodkie muffiny i kokos. A dla panów zaś jagodami z korzennymi nutami. Krem do rąk? Musiałam go mieć dlatego bo jest kokosowy. Pachnie delikatnie, niezbyt nachalnie i czuć w nim kokosa, ale nie tego chemicznego. Ale takiego prawdziwego, pachnie podobnie jak świeża woda kokosowa ale nie jest tu sam, ma towarzysza. Którego ciężko określić, kim on jest... Bardzo szybko wsiąka w dłonie, nie pozostawia na nich tłustego filmu, działa natychmiastowo, ale jego nawilżenie jest tylko chwilowe i nie na dłuższą metę. Pozostawia złudne wrażenie gładkości, które po chwili ulatuje. Zapach intryguje, zaskakuje i kusi, ale działanie ma średnie. Podejrzewam że będzie idealny na okres letni, wtedy nie trzeba mieć aż takiego nawilżenia dłoni. Cena około 6 zł.
Balea, krem do rąk z granatem
Towarzyszy mi trochę długo już, opakowanie giętkie może służyć jako zakładka do książek idealnie się do tego sprawdza. Zawiera w sobie olejek arganowy, a pachnie delikatnie granatem, nie jest to zapach naturalny ale bardziej chemiczny. Dobrze się rozprowadza na słoniach, nie pozostawia tłustego filmu i bardzo szybko wsiąka. Bardzo dobrze działa, ale na mrozach sobie nie radzi zbyt dobrze. Nie nawilża dłoni tak, jakbym tego chciała. Cena około 7 zł.
18 Komentarze
Staram się dbać o swoje dłonie najlepiej, jak się da. Szczególnie teraz, zimą. Nie znałam tych produktów,a szczególnie jeden z nich naprawdę przykuł moją uwagę :)
OdpowiedzUsuńMam ten ostatni kremik w zapasie ;)
OdpowiedzUsuńżądnego z tych kremów nie miałam, bardzo szybko zużywam kosmetyki do pielęgnacji dłoni, opakowanie balea przypomina mi trochę loccitane
OdpowiedzUsuńZimą zawsze narzekam na dłonie. Dobrze, że dodałaś tak świetną recenzję kilku kremów przeznaczonych dla nich.
OdpowiedzUsuńMam Baleę w zapasach :)
OdpowiedzUsuńJak ja bym chciała mieć nawyk smarowania rąk kremem. Niestety zawsze o tym zapominam, a wszystkie kremy tak sobie leżą na półce.
OdpowiedzUsuńNajbardziej kusi mnie ta SORAYA - słyszałam o nim wiele dobrego i muszę koniecznie wypróbować go osobiście. Balea mnie kusi jako marka - nic nie próbowałam od nich.
OdpowiedzUsuńMąż jeździ rowerem zimą - takie kremy do dłoni idealnie mu się przydadzą.
OdpowiedzUsuńZ balea koedys mialam masee kremow i balsamow :D
OdpowiedzUsuńTen z Sorayi znam i lubię :)
OdpowiedzUsuńChętnie skusiłabym się na pierwsze dwa - Soraya na zimę i Balea na Lato :) Pięknie się prezentują :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam kobiece dłonie pachnące kremem ;)
OdpowiedzUsuńJa za bardzo nie lubię kremować rąk, ale na jeden krem bym się skusiła:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten wpis. Ja mam zawsze problem z dłońmi. Chodzę do pieca i podrzucam drewno i węgiel, to właśnie bardzo mi wysusza dłonie. Wypróbuje te kremy które polecasz.
OdpowiedzUsuńLubie takie opakowania jak balea. Ale zaciekawil mnie takze soraya
OdpowiedzUsuńze wszystkich, które pokazałaś najbardziej miałabym ochotę poznać pierwszy, żadnego z nich jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa Bielendy :)
OdpowiedzUsuńTyle że jej tu nie ma ;)
UsuńChcesz skomentować? Super! Chcesz wkleić link? Zastanów się dwa razy, czy sama to też lubisz u siebie? SPAM nie jest mile widziany.