#115 KALAFIOR TO KRÓL






      Lato i kalafior? Brzmi jak duet idealny, ale to zazwyczaj letnią porą jemy jego. I w połączeniu z młodymi ziemniaczkami oraz fasolką szparagową. Mam rację? Czy się mylę? A gdyby tak tą koncepcję całą porzucić? I przestać gotować kalafiora w wodzie? I zrobić z niego coś innego, ale czy się da? Pewnie że się da! Ale wiesz jakie cuda można z niego wyczarować? Takie że ślinka sama cieknie, a dodatkowo nie są one skomplikowane bardzo. Bo jeżeli lubisz kombinować w kuchni, a eksperymenty to twoje drugie ja, znasz za pewne przepisy na kotlety z kalafiora albo na danie z wykorzystaniem makaronu i kalafiora. 





        Jeżeli nie znasz, musisz je koniecznie poznać. Ale dziś będę kusić i to mocno! Bo gdyby tak pójść o krok dalej, i wykorzystać go do pieczenia. Ale nie mam tu na myśli pieczonego kalafiora, swoją drogą jest pyszny. Ale zrobić z niego sernik? Brzmi jak szalona wycieczka, gdzie przewodnikiem jest Alicja z krainy czarów, ale jest wart tego szaleństwa. Albo weźmy humus z kalafiora, taka niby prosta rzecz a jak łatwo ją zepsuć. Zresztą podstawowy humus jest taki sobie, ale zrobić go samemu? Nie jest trudne, w lato warto korzystać z warzyw które dostajemy sezonowo. Dlaczego ta książka? Bo to skarbnica, mega mega mega dobrych przepisów które nie są skomplikowane, a zarazem dadzą Ci motywację by twój talerz porwać. 






     Zaszaleć i odmienić swój dzień, dać sobie coś innego i mega smacznego. Bo kalafior to taki król! I można nie lubić ziemniaków, ale jego? To trzeba kochać! Chociaż, bardzo wiele osób nie umie go prawidłowo go ugotować, robiąc z niego breję która nie nadaje się do jedzenia... Jedna z tych książek kucharskich, co porywa i kubki smakowe i serce!





Prześlij komentarz

4 Komentarze

  1. Fajnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam kalafiora w każdej postaci. Ostatnio zajadam się kiszonym kalafiorem i pizzą na spodzie z kalafiora :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmmmm najbardziej zastanawia mnie ten sernik :D Bardzo mnie zaciekawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kalafior i brokuły uwielbiam. Książki kulinarne także. Dlatego taka książka będzie mile widziana na moim kuchennym regale. 🙂

    OdpowiedzUsuń

Chcesz skomentować? Super! Chcesz wkleić link? Zastanów się dwa razy, czy sama to też lubisz u siebie? SPAM nie jest mile widziany.