Ile razy coś zamówię a później żałuję. Wiele razy tak było, więc przestałam kupować produkty które wylewają się z każdego zakątka internetu. Jak na tym wychodzę? Mam spokój psychiczny to raz. A dwa, nie mam parcia by wyrzucić parę kosmetyków z szafki bo trzeba tego użyć. A trzy, nie magazynuję kosmetyków i nie mam zapasów kosmetycznych. Bo po co? Dla mnie jest to chore! Ale są marki do których mam słabość, taką jest marka RAPAN. Znam ją od ponad dwóch lat, dostałam je pierwszy raz od Moniki i tak pozostały u mnie. Szkoda tylko że nigdzie ich stacjonarnie dorwać nie mogę, ale co zrobić.
Nie można mieć wszystkiego... Ostatnio kupiłam od nich tonik instant odżywczy diy. I tutaj zachowałam się jak typowa blondynka, taka z dowcipów. Bo pierw zamówiłam, nie czytałam dokładnie co i jak z tym tonikiem bo i tak mi się mój kończy. Więc co mi szkodzi... Otwierając paczkę, zdziwienie moje nie było malutkie gdy chciałam go użyć, a ten mi zaczął grzechotać. I zastanawiałam się, co ja kurde grzechotkę kupiłam czy tonik. I dłuższą chwilę dumałam nad tym, patrzę na etykietę i diy. Takie są skutki nie czytania etykiet...
By uzyskać tonik, wlałam do niego niecałe 150 ml wody przegotowanej i przez chwilę czułam się jak na hiszpańskiej imprezie. No bo z grzechotką w ręce, chwilę zajmuje jego wymieszanie ale warto się pomęczyć tą chwilę. Bo działanie toniku jest mega! Za każdym razem czuję się, jakbym dostała morską bryzą po twarzy. Koi cerę, łagodzi wszelkie podrażnienia i wycisza ją. Idealnie się sprawdza u mnie, gdy posiedzę chwilę na słońcu. A także podczas stosowania maseczek z glinek, by niezaschneła ona. Cera po nim jest odświeżona, nabiera innego wymiaru i innej lepszej energii. Jestem nim totalnie oczarowana! Jedna z ważniejszych rzeczy, po jego rozrobieniu musimy zużyć jego w ciągu miesiąca. A dodatkowo jeżeli masz jakieś inne preferencje zapachowe, śmiało do niego możesz dodać swoje ulubione olejki. Mam tylko nadzieję, że kolejne opakowanie nie trafi mi się trefne. Jak to? Moje opakowanie działało, przez pierwsze dwa dni a później pojechało na wieczny urlop.
27 Komentarze
O tej marce sporo już czytałam, ale nie miałam żadnego produktu.
OdpowiedzUsuńBo niestety są dostępni tylko przez internet 😭
UsuńCieszę się, że jesteś zadowolona z działanie tego toniku.
OdpowiedzUsuń🤔
Usuńjeszcze niedawno , wiosną niemal nie miałam zapasów kosmetycznych, jednak teraz mam i to duże. na szczęście wiem, że niebawem sporo rozdam bliskim więc moje szafki znów będą luźniejsze. o tej marce tylko słyszałam. sama nie miałam jeszcze ich produktów.
OdpowiedzUsuńDwa w jednym, bo komuś sprawiasz radość. A zarazem, zrobisz lekki porządek w zapasach 😉
UsuńTonik DIY? Brzmi super. Nie słyszałam jeszcze o takim. W ogóle nie znam marki, a ten produkt naprawdę ciekawie się zapowiada!
OdpowiedzUsuńA to miałaś okazję już usłyszeć 😉
UsuńCiekawe, nie spotkałam sie jeszcze z tonikiem DIY, dla mnie zdecydowanie był by za mocny ale super że Tobie pasuje !;)
OdpowiedzUsuńMarki kompletnie nie znam,a el strasznie podoba mi się aplikator.
OdpowiedzUsuńNajwygodniejszy, i w wielu tonikach czy hydrolatach taki właśnie jest.
UsuńCiekawa forma tego toniku, nigdy się wcześniej z takim nie spotkałam
OdpowiedzUsuńTaka inna niż wszystkie 😁
UsuńNigdy nie robiłam toniku.
OdpowiedzUsuńMam go w domu, ale jeszcze nie zrobiłam :) mam nadzieję, że się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z tą marką, ale lubię toniki. Chętnie po niego sięgnę.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio nie używam toników. Coś nie mam czasu.
OdpowiedzUsuńNie używam toników, o marce nie słyszałam
OdpowiedzUsuńDla mnie ta firma to zupełna nowość jest.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam, ale przy okazji przekonam się, czy to dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńJa też czasem nie czytam, a potem mam zaskoczenie ;)
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy nie słyszałam o tym toniku. Może się na niego skuszę ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki ale z chęcią poznam bo mnie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię dobrze. Też miałam wiele bubli kosmetycznych. Nic fajnego. A tej marki nie znam.
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie miałam okazji poznać tej firmy. Często używam toników, więc na pewno skuszę się na jego wypróbowanie. Muszę przyznać, że bardzo zaintrygował mnie ten kosmetyk.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę ją wypróbować <3
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, nie miałam jeszcze nic z tej firmy. :)
OdpowiedzUsuńChcesz skomentować? Super! Chcesz wkleić link? Zastanów się dwa razy, czy sama to też lubisz u siebie? SPAM nie jest mile widziany.