Wiesz co jest najgorsze? Gdy polubisz zbyt bardzo, główną bohaterkę książek. Zdarzyło mi się to tylko dwa razy, albo aż dwa razy. Nie raz, wspominałam także o Alvinie, szalonej dziewczynie. Pisałam już o pierwszym tomie, dla przypomnienia odsyłam Ciebie do tego wpisu. Nie wiem, jak to się stało ale przegapiłam moment, gdy jej druga książka ujrzała światło dzienne. Uświadomiła mnie jedna z dziewczyn, oczywiście że tego samego dnia książkę kupiłam. Co z tego, że mam dwa stosy książek, na Alvinę zawsze znajdę czas. I tak też się stało, wróciła! Jeszcze bardziej zwariowana, ale tym razem z mordem w oczach i obłędem.
W poprzedniej części, Alvina została oskubana z "oszczędności" przez swojego wspólnika. Co przysięgła mu zemstę, ale czy jej się to uda? Alvina ma mord w oczach, dlaczego? Bo Nino zostawił ją samą, bez kasy, bez auta, bez jej ukochanej zabawki oraz samą. Miało być pięknie, a wyszło jak zawsze. Całe szczęście ma biżuterię, swojej zmarłej bliźniaczki i postanawia ją sprzedać. Sprzedaję ją za piękną sumę około 260 tys, ale sprzedawca się targuje, ona nie odpuszcza bo chce do tego zegar z kukułką. Pewnie pomyślisz, po co jej ten zegar. Gdzieś te pieniądze musi, przecież schować i trzymać je będzie w zegarze. Trochę dziwna skrytka, ale kto ogarnie do końca Alvinę? Pewnie nikt. To kobieta nie obliczalna, a także rządna zemsty. I jeszcze ten Nino, co jej obiecuje że będą razem pracować, ale pierw musi go złapać. Jak złapać, mężczyznę co jest zabójcą? Ciężko będzie. Ale ona ma swój pomysł na to, chce przybrać przebranie, jakie? Farbując włosy na wściekły róż, do tego uda się do kliniki by zoperować swój nos w ciągu jednego dnia oraz będzie chodzić, ubrana w kostium ze skóry. Brzmi dziwnie? Taka właśnie jest Alvina, nie stroniąca od alkoholu, facetów, narkotyków oraz seksu. Czasami przegina, przyznaje się do tego. A najbardziej czuć kiedy jest zawiedziona, daną sytuacją ale i tak znajdzie, zazwyczaj wyjście z każdej sytuacji. Co tym razem zrobi? Sporo więcej, niż można po niej się spodziewać. A także, będzie jeszcze bardziej złośliwa, zła oraz bezwstydna.
Po pierwsze uwielbiam ją, dlaczego? Bo jest sobą. Wiele osób, uzna ją za przerysowaną i sztuczną. Dlaczego? Bo mówi to co myśli. Nie udaje nikogo, a jest cały czas sobą. No dobra, trochę za dużo tu się pieprzy ale co zrobić, korzysta póki może, bo nigdy nie wiadomo co się wydarzy później. Pomimo tej całej otoczki, jej wyskoków seksualnych to leje tu się wiele krwi, dodatkowo jej teksty są jakby wyjęte z moich ust. Najbardziej urzekł mnie tekst "Nowy tydzień. Nowa ja". Jakby to było jej codzienne motto, zresztą codziennie pakuje się w inne tarapaty więc jest to motto na czasie. Czytało się ją rewelacyjnie lekko. Dodatkowo bawiła mnie do łez, płakałam ze śmiechu i nie raz, krzyczałam niecenzuralne słowa. Trochę obawiam się, co będzie w trzeciej części, bo autorka podniosła sobie wysoko poprzeczkę. Ale czas to pokaże. Ocena 10/10.
14 Komentarze
Zainteresowała mnie fabuła tej książki, więc bardzo możliwe, że ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńJak przeczytasz, daj znać czy tak samo Ci się spodobała 😉
UsuńMuszę ją przeczytać, bardzo zainteresował mnie opis książki.
OdpowiedzUsuńKoniecznie!
UsuńCiekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńTo już druga część 😁
UsuńOpis książki wydaje się ciekawy, jednak twoje recenzja bardziej zniechęciła mnie do przeczytania niż zachęciła ;)
OdpowiedzUsuńW sumie, co się dziwić skoro lubujesz się w erotykach 😁
UsuńZdecydowanie 🤗
OdpowiedzUsuńKażdy z nas jest trochę szalony. Może nie aż do tego stopnia jak bohaterka książki.
OdpowiedzUsuńAle walczy o swoje tak jak potrafi najlepiej!
Nie słyszałam o tej książce, ale chętnie przeczytam. Właśnie zaczynam nadrabiać książkowe zaległości. Wczoraj w końcu przeczytałam "za zamkniętymi drzwiami", bo tyle o tej książce pisali,że musiałam sama opinię poznać :p
OdpowiedzUsuńKontrowersyjna książka widzę. Dawno nie komentowałam u Ciebie żadnej książki, czy mam wrażenie, czy zmieniłaś image strony?
OdpowiedzUsuńCo do książki. Niesłychanie dziwna i pogmatwana. Niestety po raz kolejny mam stosik od wydawnictw, więc szybko trzeba to nadrobić. Nie wiem czy bym się odnalazła. W tej książce. Kinga
Nie znam tej serii, ale skoro bohaterka jest tak nieobliczalna, przebiegła i mściwa jak piszesz to chyba znajdę w niej swoją bratnią duszę ♥
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja, lubię takie książki oraz takie postacie. Myślę, że też polubiłabym Alvinę :)
OdpowiedzUsuńChcesz skomentować? Super! Chcesz wkleić link? Zastanów się dwa razy, czy sama to też lubisz u siebie? SPAM nie jest mile widziany.