Antykwariat od Domkove

      Kocham książki. Nie kryję się z tym, chociaż ostatnio ostro przystopowałam z zakupami pewnych tytułów. Dlaczego? Bo chcę przeczytać te książki, które czekają od pewnego czasu na półce. Przeczytać trzeba, dać się porwać w tą zwariowaną podróż. Uwielbiam zarażać książkami, a jeszcze bardziej gdy padają pytania co polecasz do czytania. Me serce od razu wariuje, jakby chciało wyskoczyć na chwilę i dać tej osobie buziaka. Książkoholicy to specyficzna grupa, zazwyczaj mówią wszystkim dobranoc o godzinie 21. Gdzie w rzeczywistości idą czytać książkę, też tak mam nie raz! Dodatkowo uwielbiamy wąchać książki, ten zapach ma w sobie magię! Niektórzy uważają że skoro czytasz, nie powinno się zaginać rogów ani grzbietu łamać. Szczerze? Niektóre książki są tak wydane, że nie da się nie złamać grzbietu. Uwielbiam to robić! Tak łamać grzbiety i wąchać książki. Ale ostatnio robię to mniej intensywniej za sprawą pewnego zapachu. 

       Antykwariat to nie jest zwyczajne miejsce, tylko serce gdzie każdy książkoholik znajdzie coś interesującego. Ale świeca o tej nazwie? Jak bardzo łatwo się domyśleć, pachnie podobnie jak wspomniane wcześniej miejsce. Na sucho stanowczo i surowo, jakbyśmy na chwilę zostali zamknięci w typowym antykwariacie. Magia zaczyna dopiero się po odpaleniu, nie pachnie ostro tylko delikatnie, ten zapach się sączy. Dając nam subtelnie znać, że coś w naszym domu delikatnie się pali i roznosi się delikatny zapach książek. Przepiękny a zarazem kuszący, by przeczytać coś i dać się ponieść tej fantazji. Bo fantazja to nie tylko zapach, ale sama rozkosz gdzie zmyły będą płatać wesołe figle, dać się zapomnieć i wczuć się delikatnie. To trzeba poczuć, a najlepiej jeszcze zamknąć na chwilę oczy. Poczujesz się, przez chwilę jak Alicja w krainie czarów, tyle że ty będziesz siedzieć wśród ogromnych stron książek. One będą wszędzie!

         Jak dobrze się wczułam to ten zapach nie ma jednakowego zapachu, a wiele wymiarów wszystko zależy od nas samych. Jedno jest pewne każdy książkoholik powinien poznać ten zapach! Intryguje, zaskakuje i magiczną moc ma w sobie. Ale czy książki tego w sobie nie mają? Mają! Chociaż niektóre, to nawet jako podpórkę pod krzesło bym się bała dać... Produkt nasz rodzimy, do tego wykonany z wosku sojowego, a słoiczek w którym świeca się znajduje można ponownie wykorzystać. Pali się równomiernie, bez żadnych dodatkowych dupereli. Idealna do domu, a także na prezent!