Niedawno trafiła do mnie pewna przesyłka, którą zresztą pokazywałam na insta. I w środku znalazłam wiele ciekawych produktów, ale jednym z nich były, kosmetyki marki ECOOKING. Trafił mi się peeling do ust oraz dwa rodzaje intrygująco wyglądających kapsułek. O których napiszę, ale lekko po macoszemu, dlaczego? Bo dostałam tylko ich parę sztuk, więc to nie starczy na nic więcej niż na napisanie o nich paru zdań.
Peeling do ust
Piling cukrowy do ust - odżywia, zmiękcza i chroni. Dla każdego rodzaju skóry. Główne składniki: cukier trzcinowy złuszcza i stopniowo usuwa martwy naskórek. Olejek z pestek moreli zawiera duże ilości niezbędnych kwasów tłuszczowych, które nawilżają i pozostawiają usta jedwabiście miękkie. Masło Shea zawiera naturalne witaminy i kwasy tłuszczowe, dzięki czemu piling jest niezwykle odżywczy i nawilżający.
Małe opakowanie, które ma wielką moc. Bo tylko albo aż 30 ml produktu, który można spokojnie zjeść jak zabraknie nam czegoś słodkiego, a najdzie nas ochota. Tak jest jadalny! I bez żadnych innych rewolucji, po nim nie uświadczysz prócz wygładzenia ust. A także delikatnej słodyczy... Aplikacja? Bierzemy na palec i rozprowadzamy delikatnie po ustach. Przy okazji złuszczając naskórek, a także tworząc sobie chwilowy naturalny lifting ust. Dlaczego? Bo przyjemnie po jego użyciu mrowią. A pozostawia usta pięknie gładkie, upiększone i kuszące. Albo i nawet więcej, używanie jego to czysta przyjemność.
Sucrose*, Prunus Armeniaca Seed Oil*, Hydrogenated Vegetable Oil**, Butyrospernum Parkii Butter*, Sodium Stearoyl Lactylate, Tocopherol**, Helianthus Annuus Seed Oil** * = organic · ** = natural
Serum z witaminą A
Olej sojowy skutecznie usuwa przebarwienia skóry, w tym trądzik. Retinol wspomaga widoczną redukcję drobnych linii i zmarszczek, poprawia jędrność i nierówności skóry, wygładza i poprawia wygląd skóry.
Jak już wspomniałam, dostałam ich tylko parę kapsułek. A by napisać coś więcej o nich musiałabym mieć całe opakowanie. Jeżeli macie cerę mieszaną, nie jest to dobry produkt. Dlaczego? Bo moja cera po nich zwariowała na całego, produkcja sebum była taka jak nigdy i stosując je wieczorem błyszczałam jak znaczek drogowy w nocy. Dodatkowo zapychały mnie poetycko... Reszta? Nie zauważyłam.
Cyclopentasiloxane, Ethylhexyl Cocoate, Dimethiconol, Soybean Oil, Retinol, Dimethylmethoxy Chromanol, Ceramide NP, Phenoxyethanol
Ujędrniające serum
Serum przeciwzmarszczkowe z naturalnym efektem botoksu. Dla każdego rodzaju skóry. Serum polecane jest zarówno dla mężczyzn, jak i dla kobiet. Do stosowania na twarz i na szyję, gdy pojawiają się oznaki starzenia. Główne składniki: Hexapeptide-8 peptyd o działaniu dermoodprężającym jest substancją alternatywną do botoksu, ma działanie wiążące wodę i odnawiające skórę
Także dostałam parę kapsułek, ale tutaj było znacznie lepiej. Jak to? A tak to, że moja cera nie robiła się po nim jakaś rozkapryszona, jak jakaś gówniara. Tylko po prostu je zaakceptowała, żadnych niespodzianek na niej nie było. Do tego wszystkiego, jego używanie to była przyjemność. Cera po nim była gładka totalnie. Aż mam chęć kupić całe opakowanie by sprawdzić je, czy faktycznie daje efekt botoksu. Bo czy daje? Nie wiem, trzeba całą kurację przeprowadzić.
Cyclopentasiloxane, Dimethicone Crosspolymer, Ethylhexyl Cocoate, Acetyl Hexapeptide-8, BIS-PEG/PPG-14/14 Dimethicone, Dimethicone, Stearyl Dimethicone, Aqua**, Octadecene, Phenoxyethanol, Parfum** * = organic · ** = natural
Marka dostępna w Douglasie. I właśnie od nich zapożyczyłam pełne opisy kosmetyków oraz składy.
11 Komentarze
Ten peeling mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńChętnie przyjęłabym taka przesyłkę ;D korzystam ze scrubu do ust :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale ten peeling do ust przykuł moją uwagę :)
OdpowiedzUsuńMarki nie znam, zatem chętnie sprawdzę, czy jej kosmetyki spodobają się mojej skórze. :)
OdpowiedzUsuńcenne spostrzeżenia, peeling mi się bardzo podoba!
OdpowiedzUsuńcenne spostrzeżenie. peeling mi się spodobał. :)
OdpowiedzUsuńSerum z witaminą A wygląda ciekawie. Może i ja się skuszę? :)
OdpowiedzUsuńNie kojarzę ich :P Peelingów do ust zupełnie nie używam :P
OdpowiedzUsuńPyszny peeling do ust - to mnie przekonuje :)
OdpowiedzUsuńPeeling do ust najbardziej mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńCzyli te pierwsze kapsułki też nie dla mnie, i tak moja cera już wariuje z tego upału ;) Peelingów do usta nie używam jakoś, choć kiedyś jeden miałam, ale zapominałam, że go mam ;)
OdpowiedzUsuńChcesz skomentować? Super! Chcesz wkleić link? Zastanów się dwa razy, czy sama to też lubisz u siebie? SPAM nie jest mile widziany.