Pamiętam, jak w zeszłym roku będąc na targach książki, poszukiwałam książek dla dzieci o samolotach. Dla niektórych to było dziwne, jak to dla dzieci książki o samolotach. No właśnie, na targi w Krakowie zjeżdża pełno wystawców, tutaj jest szerokie pole popisu. Wiesz, ile znalazłam tych książek? Całe sześć z czego dwie to były samoloty do złożenia. Myślałam że takie książeczki mają wzięcie, myliłam się... W tym roku będzie ich znacznie więcej, a niedawno trafiła do mnie "Pepe leci samolotem". Dziecięca, samoloty i nareszcie wyczerpująca na ten temat. Dlaczego? Bo mamy w domu, książkę poświęconą samym samolotom tzn się ich odmianom. Jak latają, jak wyglądają, ale jeszcze żadna nie poruszała tematyki samego lotniska.
Bo jeżeli wasze dziecko, interesuje się samolotami to pewnie nie raz, podnosi głowę do góry bo samolot leci. I jest ta chwila ciszy, bo leci. No właśnie, u mnie tak jest. Głównym bohaterem książeczki jest Pepe, chłopiec pochodzący ze Skandynawii, mający około czterech pięciu lat. Nie więcej, ciekawy świata i tym razem leci samolotem. Dla nas znane są te wszystkie procedury, jak dotarcie na lotnisko, nadanie bagaży oraz oczekiwanie na lot. Ale dla takiego malucha, jest to spore wydarzenie. Więc jeżeli wybieracie się pierwszą podróż samolotem, ta książeczka przybliży wam działanie lotniska, znacznie łatwiej będzie Ci dziecku pokazać co je czeka. A także, zaspokoi ciekawość i nie będzie takiego stresu na lotnisku, bo jak wytłumaczyć, dlaczego ta kolejka czeka do tego okienka. A tam przecież leży waga, albo jak wygląda obce lotnisko... Przygoda z Pepe będzie znacznie łatwiejsza, a także przybliży wszelkie procedury na lotnisku dziecku. Czego nie wolno wnosić na pokład samolotu, ile można zabrać bagażu oraz co Pepe zabrał ze sobą. Całość przepięknie zilustrowana, przyjemna dla dziecka i rodzica. I co najważniejsze, zainteresuje wasze dziecko, chociaż będzie co chwilę co to i tak dalej... Jeżeli wasze dziecko, nie ma jeszcze paszportu to na samym końcu książeczki, możecie dane wypisać. Bo znajdziecie tam paszport dziecka. A także, podstawowe rzeczy przypominające z książeczki czyli bagaż podręczny, pas bezpieczeństwa i wiele innych. Piękne podsumowanie książeczki! Cieszy mnie że coraz więcej takich książeczek powstaje dla dzieci. Dlaczego? Bo ile może być na naszym rynku książek o autach czy o misiach. Do porzygania...
6 Komentarze
Sporo dzieci podróżuje teraz samolotem i fajnie,że są książeczki,które je troszkę do tego przygotują.Pouczająca książeczka i ładnie ilustrowana.
OdpowiedzUsuńMałe dzieci interesuja sie samolotami,więc nawet jak nie będą latac,to i tak ta wiedza im sie przyda.
Pozdrawiam-)
Irena
Latanie samolotem zrobiło się czymś zwykłym, więc dlaczego nie , mogą być i książki o samolotach dla dzieci :-)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna ksiażeczka, na pewno przydaje się przed podróżą, sama pewnie bym się czegoś nowego dowiedziała ;-)
OdpowiedzUsuńdodatkowo ilustracje są wyraźne i czytelne, na pewno zainteresuję się tą książką :-)
OdpowiedzUsuńKsiążka na czasie . Super.
OdpowiedzUsuńOoo, fajna książka z ładnymi ilustracjami, która może rozwinąć zainteresowania malucha 👌 mały pilot rośnie 😁
OdpowiedzUsuńChcesz skomentować? Super! Chcesz wkleić link? Zastanów się dwa razy, czy sama to też lubisz u siebie? SPAM nie jest mile widziany.