"Dzieciństwo w pasiakach" Wstrząsająca opowieść o obozie Auschwitz widzianym oczyma dziecka









    Czy to zabrzmi dziwnie, gdy napiszę że pokochałam literaturę faktu? Może i tak. Jakby ktoś mi, powiedział albo napisał że tak się tanie. Stuknęła bym się w czoło i poszła... Literatura obozowa, bardzo często jest to literatura faktu. Brutalna, obdzierająca ludzi z człowieczeństwa, przytłaczająca i dająca bardzo wiele do myślenia. Wydawnictwo Prószyński i Newsweek historia, zadbali o to by w kioskach pojawiały się książki obozowe. Jak to? Kolejny tytuł, który udało mi się kupić za śmieszną kwotę, bo aż za zawrotne 16,99. I to w kiosku! 










Wstrząsająca opowieść o obozie Auschwitz widzianym oczyma dziecka.

Zacząłem więc spisywać wspomnienia moje, moich koleżanek i kolegów. Z nadzieją, że jak je napiszę, to one ode mnie odejdą. Niestety, tak się nie stało....
Bogdan Bartnikowski miał 12 lat, kiedy w nocy z 11 na 12 sierpnia 1944 roku znalazł się z mamą na rampie KL Auschwitz-Birkenau. Jego opowieść to jedno z najbardziej poruszających świadectw dziecięcej wrażliwości wobec piekła obozowej rzeczywistości.
Wydanie zawiera dotychczas niepublikowany tekst "Chór w Birkenau".











    "Dzieciństwo w pasiakach" Bogdana Bartnikowskiego to świat widziany oczami dziecka, a także wspomnienia jego znajomych. Bardzo łatwo domyśleć się, że nie była to łatwa książka. Dlaczego? Sama jestem matką, ciężko było mi patrzeć i czytać, przebrnęłam po paru dniach. Nie umiałam jej przeczytać na raz, przyznaję jest lekka. Ale w niej czuć te emocje, to co tam się działo. Przerażało bo jak dziecku nie dać wody, albo jedzenia... Trzeba być kimś pozbawionym serca, albo być kawałkiem... Same niecenzuralne słowa, cisną mi się na usta. 











      Bogdan znalazł się w obozie w wieku dwunastu lat, spędził w nim niecałe pół roku. Całe szczęście! Bo to co opisuje w swojej książce, jest przerażające, włosy się jeżą na samą myśl że to się działo. Dzieci umierające z wycieńczenia. Z głodu. Sami pozbawieni sobie. Walczący o przetrwanie. Ginący pod drutami wysokiego napięcia. Świadomi tego że idą na śmierć. Te dzieciaki wiedziały co tam się dzieje, była to wojna dorosłych. A im się najbardziej obrywało, nie dziwi mnie fakt, że często byli pozbawieni emocji. Skoro śmierć widzieli nie raz. I jeszcze gorsze rzeczy. Jest to typowy pamiętnik i wspomnienia, świadectwo dziecka które przetrwało. Jeżeli was interesuje ta tematyka, musicie koniecznie ją przeczytać. Szczególnie że jest to wznowienie nakładu, który za jakiś czas zniknie z rynku... Przyznaję, literatura obozowa pisana oczami dziecka za każdym razem mnie przeraża. Daje zbyt wiele emocji, a także muszę po niej trochę ochłonąć. Bo inaczej, wyglądało by mięso mięsem by poganiało... Wiele faktów z tej książki było dla mnie nowych, ale większość pokrywa się z tym, co już znam. Ocena 7/10. 











Prześlij komentarz

11 Komentarze

  1. Tematyka, po którą często sięgam, jakby z szacunku do bolesnych przeżyć ofiar, podtrzymania pamięci o historii, która nigdy nie powinna się powtórzyć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię czytać książki z tematyki obozowej. Ten tytuł również sobie zapisuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam jeszcze tej książki, ale ostatnio wróciłam do tematyki obozowej. Skończyłam właśnie książkę o eksperymentach medycznych z bloku 10 i jestem wstrząśnięta. Zapisuję sobie ten tytuł na później

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po każdym spotkaniu z taką książką muszę zrobić sobie przerwę, na wyciszenie emocji i czas na refleksje, trudno się o tym wszystkim czyta, a jak trudno było to przeżywać.

      Usuń
  4. Brzmi naprawdę ciekawie. Ostatnio oglądałam film o podobnej tematyce, wzruszył mnie do łez. Akurat temat nadaje się na dzisiejsze czasy - kto wie przecież, co nadejdzie niedługo...

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię oglądać i czytać o tym, co działo się w obozach. Pomimo tego, że to naprawdę straszne i niewyobrażalne, to pozwala też spojrzeć na świat z innej perspektywy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawie się zapowiada :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedyś bardzo chętnie zaglądałam w taką tematykę. Myślę, że książka mogłaby mi się spodobać i mam nadzieję, że uda mi się do niej sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie jestem po lekturze Położnej z Auschwitz, wiec to będzie kolejna książka z danej tematyki, [po którą naturalnie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Książek z tematyki obozowej do przeczytania, mam zapisaną całą długą listę, ale i tak i tę muszę dopisać

    OdpowiedzUsuń
  10. Takie książki zawsze mocno do mnie trafiają. Coś przerażającego... I to człowiek człowiekowi. Eh.

    OdpowiedzUsuń

Chcesz skomentować? Super! Chcesz wkleić link? Zastanów się dwa razy, czy sama to też lubisz u siebie? SPAM nie jest mile widziany.