Należę do tej grupy, która kupuje książki pod wpływem okładki. Jak to? Wiele razy, przekonałam się o tym, że okładka bardzo dużo nam zdradza o książce. Tylko parę książek, było wyjątkiem takim od normy. Kryminał? Thriller? Sensacja? To specyficzna grupa, wiele osób próbuje w tej dziedzinie swych sił. Czasem są to tak nieudolne próby, że aż szkoda tego czytać. Mało kiedy, jakaś książka robi na mnie ogromne wrażenie. Może to przez to że za dużo czytam. Albo po prostu, pisane są na jedno kopyto. Jak myślicie? "Piętno" zaliczana jest do tych trzech gatunków literackich. Jak ją widzę? Możecie się zdziwić, trochę...
Igor Brudny to twardy warszawski glina, który woli nie wracać do swojej przeszłości. Tym razem może jednak nie mieć innego wyjścia.Zielona Góra. Mężczyzna bliźniaczo podobny do Brudnego jest poszukiwany w sprawie wyjątkowo brutalnego morderstwa. Komisarz musi wrócić do rodzinnego miasta, by oczyścić się z podejrzeń i rozwikłać tajemnicę swojego pochodzenia.Na miejscu działa już zespół śledczych dowodzony przez inspektora Romualda Czarneckiego. Brutalność mordercy nie pozostawia wątpliwości – to dopiero początek. Obecność Brudnego dodatkowo komplikuje całą sprawę. Czarnecki jest przekonany, że komisarz może okazać się kluczem do złapania sprawcy. Ale czy może mu zaufać?
Przy tej książce, daruje sobie opisywanie własnymi słowami fabuły książki. Obawiam się, że pisząc o samej fabule, zbyt wiele zdradzę. A tego nie lubię, unikam takich rzeczy i tylko dlatego. Jakie jest "Piętno"? Zaskakujące, ze względu na fakty nam podsuwane. Które nie raz się nawarstwiają, i myślisz że masz jakieś omany. Chociaż z drugiej strony, nie warto odrzucać to co nam podsuwane jest pod nos. Może to się przydać na później, więc jeżeli odrzucicie, pamiętajcie o tym! Przyda się! Intryguje, swą fabułą i pomysłowością na książkę. Bo czym bardziej myślę o tej książce, mam większe ciarki na łapach. Jest przerażająco i kurewsko dobra! Przeraża tym, co nam autor serwuje, możesz usiąść sobie w tej restauracji a zostaniesz obsłużony na najwyższym poziomie. To było coś fascynującego, przerażającego co w głowie autora siedziało i co nadal siedzi. Bo sądząc jak zakończyła się książka, śmiem twierdzić że będzie kontynuacja. Jeżeli tak, będzie skurwysyńsko mocne! Zresztą "Piętno" to jedna z tych książek, gdzie czytałam ją na raz. Nie potrafiłam się od niej oderwać, gdzie wyłączyłam telefon i przestałam istnieć dla wszystkich. Chciałam ją przeczytać, dowiedzieć się o co chodzi. A także dlaczego. Dlaczego ten początek jest taki upiorny. W całej książce, nie ma ani chwili wytchnienia i ani razu akcja nie zwalnia. Ona coraz bardziej się rozpędza. To było coś pięknego! Najlepsza książka tego roku, bo wątpię że coś przeczytam lepszego, a także że jakiemuś autorowi uda pobić się Piotrowskiego. Jeżeli was zastanawia, dlaczego zbiera tak wysokie noty? Przeczytajcie. Zobaczycie sami, na własnej skórze dlaczego tak jest. A nic nie będzie takie samo po niej... Wybitna, ocena poza skalą 10!
7 Komentarze
Musi być naprawdę ciekawa jak polecasz :D
OdpowiedzUsuńMnie ta okładka podoba się baardzo, ale bałam się, że atrakcyjna w tym przypadku będzie tylko pierwsza strona i nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że również dbasz o to, aby nie zdradzać fabuły, czasem nawet drobne wzmianki ujawniają za dużo, dlatego wolę narazić się na zarzut podania zbyt mało informacji o tym, co dzieje się w książce, aby nie zepsuć komuś przyjemności zaskoczenia czy nawet wejścia w określony klimat.
OdpowiedzUsuńMuszę ją mieć :P Ale już o okładce mówiłam Ci, że przyciąga moją uwagę :P A teraz tylko pozytywne recenzje jej widzę :P
OdpowiedzUsuńKryminał? Thriller? Sensacja? jakoś ciezko mi sie do takich kisiążek przekonac ale twoja recnzja brzymi świetnie ksiażka też musi być dobra
OdpowiedzUsuńOch, już sama okładka jet tak piekielnie plugawa, że muszę przeczytać. A jeszcze po recenzji wiem, że muszę szybko!
OdpowiedzUsuńZaskakuje, przeraża... no dla mnie bomba. Będę musiała przeczytać. Okładka już co nieco mówi :)
OdpowiedzUsuńChcesz skomentować? Super! Chcesz wkleić link? Zastanów się dwa razy, czy sama to też lubisz u siebie? SPAM nie jest mile widziany.