Uwielbiam czytać dobre książki, tylko niestety pecha chce, że na naszym rynku wydawniczym jest ich mało. Albo giną w natłoku, tych które są kiepskiej jakości. I przeoczamy te, które okazują się perełkami. Gdyby nie moja ciekawość, która zresztą zawsze zwycięża. Także bym przeoczyła jedną z takich książek, opis książki słaby, można wręcz napisać odpychający i nie zachęcający, aż za bardzo. „Matka wie najlepiej”, książka z gatunku thriller psychologiczny. Tytuł sam intryguje, okładka zaskakuje, a zawartość?
Mamy tutaj wątek medyczny, który jest poprowadzony bardzo, ale to bardzo dobrze. Książka, która nie da o sobie zapomnieć, próbowałam ją odłożyć. Zaraz wracała do mojej ręki, chciałam wiedzieć co będzie dalej. Dlaczego taki tytuł? Dlaczego, taki dziwny jej opis... Podczas jej czytania, narodziło się setki możliwych pytań, ale jeszcze więcej tworzyło się, gdy czytałam kolejną stronę. I za każdym razem, zastanawiałam się, co tu się kurwa odpierdala. Dosłownie! Po prostu, włosy na głowie i na rękach mi się jeżyły. I nadal tak się dzieje, chociaż od przeczytania tej książki, upłynęło parę dni.
Mamy tutaj, zdesperowaną matkę, która jest zdolna do wszystkiego, byle mieć zdrowe dziecko. Dlaczego? Bo jej pierwsze dziecko umiera. Wszystko za sprawą mutacji genetycznej, ale kobita się nie poddaje. Walczy o to, by mieć zdrowe dziecko i się nie poddaje. Robi wszystko, by mieć kolejne dziecko. Nawet jeżeli, ma oszukiwać swojego męża. Zresztą będzie, go nie jeden i nie dwa razy, oszukiwać i zwodzić go na nos. Loguje się na forum, przeznaczonym dla matek, których dzieci miały tę wadę genetyczną i umarły. I właśnie tam, poznaje sekret, który miał nigdy nie ujrzeć światła dziennego. Pojawia się, promyczek nadziei, by mieć zdrowe dziecko. Jedyna nadzieja, tak też trafia do lekarza, który prowadzi eksperymentalną fazę badań, by wydzielić wszelkie potrzebne komórki i by kobiety, mogły urodzić zdrowe dzieci. Badania, nie są zatwierdzone. Jest to eksperyment. Claire, będzie chciała zostać królikiem doświadczalnym, ale nie wie jednego, że padnie ofiarą. Oszustwa, gorszego, niż można się spodziewać.
Czytałam tę książkę z rozkoszą. I z dziką przyjemnością! Było to coś, skurwysyńsko mocnego i dobrego! Genialnie napisana książka. A sama akcja, tak poprowadzona, że zachwyci bardzo wiele osób. Pewnie znajdzie się grono osób, które nie zrozumieją tej książki. Bardzo lekka, chociaż wątek medyczny i rozpacz matki, jaką ujrzymy. Nie jest prostym wątkiem, ujrzymy to do czego, zdolna jest matka. A do bardzo wielu rzeczy, może taka kobieta się posunąć. Tej książki, nie można przewidzieć, porywa od samego początku. Ale gdy dojdziesz do samego końca, szczękę będziesz zbierać z podłogi. Ocena 10/10!
4 Komentarze
Bardzo chętnie bym przeczytała, uwielbiam książki trzymające w napięciu!
OdpowiedzUsuńLubię takie książki :D Podobna właśnie kupiłam i zabieram się za czytanie :)
OdpowiedzUsuńZaciekawilaś! Poszukam w bibliotece!
OdpowiedzUsuńZaintrygowała mnie ta książka, chętnie bym po nią sięgnęła, bo dawno niczego takiego nie czytałam 😉
OdpowiedzUsuńChcesz skomentować? Super! Chcesz wkleić link? Zastanów się dwa razy, czy sama to też lubisz u siebie? SPAM nie jest mile widziany.