Wymówki doskonałe, poszukiwane...

Źródło zdjęcia

    Coraz częściej słucham i nie wierzę w to co słyszę. Nie to co, jest mówione w radiu czy też w telewizji, bo na takie informacje bardzo dawno temu, wyłączyłam się. Szkoda mego czasu, na te bzdety i robienia sobie z mózgu sieczki. Swoje zdrowie psychiczne trzeba szanować! Więc w co nie wierzę? A no w to, jakich wymówek ludzie poszukują i jak się usprawiedliwiają. I nie chodzi tu o błahe sprawy, takie gdzie zdarzy się coś zapomnieć, czy od czasu przeoczyć. A o wymówki na wszystko, zaczynając na swoim zdrowiu, a skończywszy na usprawiedliwianiu swoich czynów. Czy czasem, na brak tych czynów i nazwijmy wszystko po imieniu, na swoje lenistwo? Każdego z nas, może ogarnąć leń czy totalna nie moc. Nikt nie jest maszyną, by pracować na pełnych obrotach. Ale jeżeli, ktoś z własnej winy i z własnego lenistwa, zaniedbuje swoje zdrowie i szuka wymówek innych. Często, doszukując się w tym winy trzecich osób, usprawiedliwiając się przy tym. Wymówkami typu, a nie wiem, bo mi chomik zdechł i muszę opierdolić sześć czekolad, czy dzień bez butelki pepsi to dzień stracony. Czy to nie jest jakieś chore? Jeżeli coś robimy od wielkiego dzwonu to spoko, ale jeżeli popadamy w rutynę, czas to zmienić. I przerwać to wszystko, bo popadać zaczynamy w nałóg. Nałóg to nie tylko palenie papierosów, czy spożywanie alkoholu. Ale także, zjadanie zbyt dużej ilości słodyczy, spędzanie wieczorów na kanapie i posiadanie wszystkiego w dupie. To tak samo, obwinianie swojej żony o wszystko. A bo zupa za słona. A dlaczego ten dom nie błyszczy. A także, dlatego nie czekasz na mnie z nogami rozłożonymi jak wieżą Eiffela. Czasem, wystarczy ruszyć głową, zerwać z przyzwyczajeniami i pomóc. Wystarczy odrobina chęci. Chęć zmiany, bo bez tego nic się nie da. I jeżeli, szukasz wymówek różnych i wiesz, że robisz źle. To nie jest wina innych osób, tylko twoja. 

Wystarczy zdjąć te klapki z oczu i przejrzeć na oczy. Jeżeli coś cię uwiera w dupe, po prostu weź nożyczki i to utnij. Po co, tkwić przy czymś, co jest toksyczne i ciągnie cię w dół, bezsens totalny. Z wymówkami to tak jak z pierdoleniem teściowej, zawsze się jakieś znajdzie...