Cztery Szpaki wydziobały. Peeling truskawka i werbena, zmajstrowały...




    Przez 365 dni, zawsze robimy coś ze swoim ciałem. Zaczynając od codziennych pryszniców czy kąpieli, a skończywszy na upiększaniu siebie kolorówką. Zawsze, ale to zawsze, każda z nas, wcześniej czy później sięgnie po jakiś peeling. Za mną, bardzo długo, chodził ten od Cztery Szpaki. Nie dość, że chciałam poznać tę firmę i jak podchodzą do sprawy kosmetyków. To i jakiś dobry zdzierak do ciała, zawsze się przyda. 




 

Potrzebujesz peelingu do ciała, który doskonale wygładzi Twoja skórę i przygotuje ją do dalszych zabiegów? Szukasz produktu skomponowanego ze starannie dobranych składników aktywnych o udowodnionym działaniu nawilżającym? Chcesz zapewnić swojej skórze miękkość i odpowiedni poziom nawilżenia? Dzięki peelingowi do ciała 4 Szpaki Twoja skóra będzie jędrna i delikatna w dotyku.

Olej z nasion truskawek w peelingu do ciała 4 Szpaki

Peeling do ciała 4 Szpaki to produkt idealny do częstego stosowania. Połączenie kryształków cukru, pestek truskawek i drobno zmielonych łupin orzechów włoskich idealnie spełnia funkcję peelingującą – złuszcza martwy naskórek, wygładza i ujędrnia skórę. Peeling bazuje na emolientowej kompozycji zawierającej masło shea, oleje: ze słodkich migdałów, słonecznikowy, jojoba i truskawkowy, arganowy i wosk candelilla. Dzięki temu pozostawia na skórze delikatny ochronny film, a po jego użyciu możesz nie potrzebować już żadnego balsamu. Masło shea działa odżywczo, ochronnie i przyspiesza gojenie drobnych ran. Olej ze słodkich migdałów działa antybakteryjnie, antyoksydacyjnie i regenerująco; pomaga w utrzymaniu równowagi lipidowej skóry. Olej słonecznikowy działa antyoksydacyjnie, zmiękcza i regeneruje skórę. Olej z nasion truskawek działa odżywczo, zmiękczająco, wygładzająco, rozjaśniająco i antyoksydacyjnie; sprawdza się w pielęgnacji cery suchej i dojrzałej, z tendencją do utraty naturalnej jędrności. Olej jojoba działa przeciwzapalnie i odżywczo, a jego skład chemiczny jest bardzo zbliżony do naturalnego sebum wydzielanego przez ludzką skórę, dzięki czemu doskonale z nią współpracuje. Olej arganowy działa przeciwzalanie, normalizująco i regeneracyjnie; łagodzi podrażnienia i wspomaga skórę w procesie gojenia drobnych ran i zmian chorobowych. Wosk Candelilla ma działanie ochronne, odżywcze, uelastyczniające i natłuszczające. Olejek eteryczny z werbeny egzotycznej działa odświeżająco, przeciwzapalnie, antybakteryjnie, antyseptycznie i przeciwgrzybiczo. Pomaga w łagodzeniu nadmiernej potliwości i przyspiesza gojenie się ran.




 SKŁAD: Sucrose, Butyrospermum Parkii (Shea) Fruit Butter, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Fragaria Vesca (Strawberry) Seed, Kaolin, Illite, Litsea Cubeba Fruit Oil, Glycerin, Juglans Regia Seed, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Fragaria Ananassa (Strawberry) Seed Oil, Euphorbia Cerifa (Candelilla) Wax, Tocopherol Acetate, Vanilla Planifolia Fruit Oil, CI77007, Argania Spinosa Kernel Oil, Vanilin*, Citral*, Limonene*, Linalool*, Citronellol*, Geraniol*

*składniki naturalnych olejków eterycznych

Skład przetłumaczony na język polski:
Cukier, masło shea, olej ze słodkich migdałów, olej słonecznikowy, nasiona truskawek, glinka różowa, olejek eteryczny werbena, gliceryna, peeling z łupin orzechów włoskich, olej jojoba, olej truskawkowy, wosk candelilla, witamina E, olejek eteryczny waniliowy, ultramaryna, olej arganowy.








    Zaczynając od szklanego opakowania, które jest na ogromny plus. Bo i później możemy, to opakowanie, wykorzystać na coś innego. To skończywszy na zawartości tego opakowania, które mieści w sobie 250 ml, czystej rozkoszy i przyjemności. I dla ciała. I dla osoby, używającej tego peelingu. Niby nic takiego, bo to sam cukier z pestkami truskawek, ale robi dobrze. Jakkolwiek to dziwnie brzmi. Nawet jeżeli za oknem jest szaro i brzydko, a także, nic się nie chce to werbena i truskawka, zamknięta w słoiku, pobudzi Cię do dalszego działania. Da delikatnego kopniaczka. I nie dziwi mnie, że o  tej firmie, tyle się dobrego pisze... 

Używanie jego to przyjemność. Nie dość, że mocno zedrze z ciała to czego, chcemy się pozbyć. To delikatnie natłuści skórę. Pozostawiając na niej, tłusty oleisty film. Więc balsamu do ciała, nie trzeba po jego użyciu używać. I co do wydajności. Jeżeli będziesz, go używać raz w tygodniu na całe ciało, starczy Ci na spokojnie na półtora do dwóch miesięcy. Wszystko zależy, ile produktu użyjesz na raz. 

Prześlij komentarz

3 Komentarze

  1. JEstem za werbeną :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię peelingi, a szukam czegoś do ciała właśnie. Zapach tego produktu musi być obłędny. Jestem ciekawa, czy ten oleisty film, o którym piszesz, by mi odpowiadał.

    OdpowiedzUsuń
  3. Już sobie wyobrażam, jak musi obłędnie pachnieć ten peeling :)

    OdpowiedzUsuń

Chcesz skomentować? Super! Chcesz wkleić link? Zastanów się dwa razy, czy sama to też lubisz u siebie? SPAM nie jest mile widziany.