Nawet nie wiesz, jak bardzo cię kocham...

 

    O uczuciach, można napisać bardzo wiele. Czasem trudniej, jest nam okazać, co czujemy do drugiej osoby. Większy problem mają dzieci, które dopiero uczą się i poznają, co to są emocje, uczucia i jak sobie z nimi radzić. No dobra, nawet nam dorosłym, czasem ciężko je okiełznać.

Będąc rodzicem, stajemy przez nie lada wyzwaniem, bo musimy nauczyć, pokazać i spróbować zrozumieć emocje dziecka. I pokazać jak sobie z nimi radzić. Możemy wspomóc się lekturą albo własnymi doświadczeniami. Chociaż z drugiej strony, z książkami jest o tyle łatwiej, że gdy dziecku przypasuje dany bohater, zacznie się z nim utożsamiać. I będzie chcieć być jak on.

    Istnieją dwaj bohaterowie, którymi są Mały Brązowy Zajączek i Duży Brązowy Zając. Pochodzą oni z książki „Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię kocham". Z którymi, nawet dorośli będą się utożsamiać. Dlaczego? Książeczka zachwyca swą prostotą. Zaczynając od kreski, wzorowanej na starszych wydaniach książek. Skończywszy na tekście, który chwyta za mocno za serducho i tak łatwo, nie chce puścić.

Jesteśmy świadkami, pewnego rodzaju licytacji, pomiędzy zajączkami. Każdy z nich, chce udowodnić, że kocha drugiego, jeszcze mocniej i mocniej. Zaczynają wyliczać, jak da się kochać. I przekrzykują się w odległościach.

Podczas czytania tej książeczki, dziecko włączy się i tak samo, jak nasi bohaterowie, będzie pokazywać jak bardzo Cię kocha. Od Ciebie zależy, czy włączysz się do tej gry, ale zachęcam do tego. Bo to zabawa niemająca końca, a także dająca ogromną ilość śmiechu i uśmiechu.

Miłość to takie uczucie, którego nie widać, ale czuć w sercu. Które rozgrzewa do czerwoności. Powoduje szybsze bicie serca. A także, powoduje dziwnie latające motyle w brzuchu. Tak samo jest z książką „Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię kocham". Pozostanie w sercu, każdego dziecka i rodzica, na bardzo długo.