Wnyki/ Michał Śmielak





 Znowu to zrobiłam. Czasem mam wrażenie, że na moim ramieniu, siedzi jakieś małe diablątko i dziabie mnie, najlepiej w język. Tak byle coś zrobić, byle powiedzieć i wychodzi jak wychodzi... Zrobiłam, kolejny raz, wzięłam na warsztat książkę Michała Śmielaka. Oczywiście, że jego pierwsza książka, byłą totalnie nędzna, gdzie o tym pisałam w tym wpisie. Stwierdzam, że najnowsze jego dzieło literacki, skrywające się pod „Wnyki”, dorównuje pierwszej książce. Szczerze? Nie rozumiem zachwytów nad tą pozycją książkową. Dobra, zawsze tak mam, gdy coś jest mocno chwalone, ja po tym jadę jak po burej suce...


    Książkę, czytałam tydzień. Szczerze? Nie skończyłam jej nawet, bo się nie dało jej czytać do końca. Niby akcja, miała być lekka i porywająca. Tu jakieś morderstwo. Tu jakaś wieś zabita dechami, o której nikt nigdy nic nie słyszał. Bo nie było żadnych zgłoszeń ani włamania, ani pobicia. Totalne zero. No i nasz główny bohater, Kosma. Niby facet, mający rozwikłać tę zagadkę, poukładany itp, ale coś z nim nie tak. Akcja, kręciła się jakby zabrakło baterii w tej karuzeli. Morderstwo swoją drogą, ale ja tu oczekiwałam jakichś fajerwerków. Czegoś, co mnie porwie i będę, zbierać szczękę z podłogi. Zabrakło tego. Dostałam, gniota, który utwierdza nas w przekonaniu, że na wsi to główna atrakcja to sklep monopolowy, cmentarz i kościół. Kontrowersyjnie miało być, bo kościół. Ale ile można słyszeć, kościół, księża i ich brudne dupki? Do porzygu...

Więc jeżeli chcesz zmarnować czas, albo po prostu dowiedzieć się, dlaczego ta książka, mi się nie podobała. Śmiało sięgaj, mam tylko nadzieję, że będziesz mieć odmienne zdanie od mojego. Ale jeżeli takie samo, pamiętaj ostrzegałam. Ocena w skali szkolnej, dopuszczający (za okładkę). Bo treść, nie broni się niczym...


Prześlij komentarz

2 Komentarze

  1. Rzadko sięgam po tego typu książki, ale musze przyznać, że ta mnie wciągnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znachora tego autora czytałam i stwierdziłam, że nie sięgnę więcej po książki tego autora

    OdpowiedzUsuń

Chcesz skomentować? Super! Chcesz wkleić link? Zastanów się dwa razy, czy sama to też lubisz u siebie? SPAM nie jest mile widziany.