Trzy różne książki. Trzech różnych autorów. Tylko co je łączy? Że je przeczytałam w tym samym czasie praktycznie. Jedne lepsze, inne gorsze, ale nie zmienia to faktu, że to nadal książka. Czego możesz się spodziewać? Jednego gniotka, dwóch całkiem dobrych. I szybkiego przeglądu, bez zbędnego lania wody.
„Naga prawda"/ Ryszard Ćwirlej
Martwa kobieta w łóżku prominentnego urzędnika, zatopiony samochód ze zwłokami trzyosobowej rodziny oraz tajemnicze zniknięcie poznańskiej kelnerki. Co łączy te pozornie niezwiązane ze sobą sprawy? „Naga prawda” to kolejna odsłona przygód Anety Nowak, młodej i ambitnej podkomisarz z komendy w Szamotułach, która doskonale odnajduje się w zdominowanej przez mężczyzn policyjnej rzeczywistości. Ryszard Ćwirlej, jeden z najbardziej cenionych polskich pisarzy, powraca z kolejnym znakomitym kryminałem – skomplikowane śledztwo, po mistrzowsku budowane napięcie i bohaterka, dla której nie ma spraw nierozwiązanych.
No dobra to już czarty tom, serii tego cyklu. Oczywiście mowa o cyklu „Aneta Nowak". Tym razem, autor bacznie obserwuje rzeczywistość, rzucając nam bardzo celne spostrzeżenia i przypomina nam czasy przedcovidowe. Tak wiem, czasem tego ma się już dosyć... Jak to ma już w zwyczaju Ćwirlej, nie cacka się w tańcu ani w różańcu, nie gryzie się w język. Pisze jak jest. O czym książka? Toć to kryminał to oczywiste, że będzie spora ilość krwi, morderstwa i wiele innych rzeczy. Fani tego gatunku, idealnie odnajdą się w tej książce. Bardzo dobra, mocna wręcz i niedająca chwili wytchnienia czytelnikowi. Dająca to, czego oczekujemy od literatury, relaksu w pełnej krasie Ocena 10/10.
„Just f*cking do it”
Książka zabiera nas w podróż prowadzącą do zmiany życia na lepsze. Autorka wierzy, że jeśli czegoś naprawdę pragniemy, uda nam się to zdobyć dzięki zmianie negatywnych myśli na pozytywne, odsłonięciu ukrytych autodestrukcyjnych przekonań, unikaniu emocjonalnych wampirów, otaczaniu się pozytywnymi inspirującymi ludźmi, planowaniu w szczegółach, odpoczynkowi, pozwalaniu sobie na chwile ciszy i spokoju, które są kluczowe dla zachowania życiowej równowagi.
Fundamentalne jest docieranie do swojego wnętrza, bycie z sobą uczciwym i okazywanie wdzięczności za to wszystko, co mamy.
Dzięki praktycznym ćwiczeniom, które wymagają chwili namysłu, refleksji i zastanowienia się nad naszym tu i teraz oraz nad naszymi marzeniami, możemy poprawić swoje życie.
Podczas lektury nie ma się wrażenie słuchania motywacyjnego wykładu, a raczej rozmowy z żywą osobą, z krwi i kości.
Kolejna lektura, która miałam okazję przeczytać to poradnik. I czy wniósł on coś do mojego życia? No cóż, nie zbyt wiele. Autorka próbuje nam pokazać, jak zamienić negatywne myśli na te pozytywne. I jak przemienić złą energię na tą dobrą. Rozumiem, że wiele osób może mieć z tym problem, ale tylko czy aby na pewno, taka książka pomoże? Raczej w takich przypadkach, potrzebna jest pomoc specjalisty albo porządne zainteresowanie (sport np.). Do mojego życia nie wniosła nic, prócz poczucia zmarnowanego czasu. Ocena 3/10, za okładkę.
„Wizje. Gniew."/ Anna Krystaszek
Dramat sprzed lat powraca i przynosi kolejne ofiary…
Paulina została znaleziona w lesie i uparcie twierdzi, że zginął tam człowiek. Policja nie znajduje jednak ciała. Dziewczyna trafia do szpitala psychiatrycznego i kilka dni później wyznaje lekarzowi, że zwłoki będą odkryte dopiero 27 marca. Opowiada o swojej przerażającej wizji, dokładnie opisując ofiarę. Podaje nazwisko mężczyzny i dodaje, że w przeszłości znęcał się nad swoją małoletnią córką.
Wszystko się potwierdza – 27 marca w wiadomościach pojawia się informacja o zamordowanym mężczyźnie znalezionym w lesie.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi komisarz Igor Szulc vel Czarny, najlepszy kryminalny w województwie… A „rzeźnik ze świętego miasta”, jak ochrzciła go prasa, numeruje kolejne ofiary. Czy uda się go powstrzymać w tej śmiertelnej wyliczance?
Co łączy brutalne morderstwa z tragicznym pożarem sprzed niemal 20 lat? Jakie mroczne tajemnice z przeszłości skrywa Paulina?
Tłem dramatycznych wydarzeń jest Lubliniec – miejsce okryte ponurą sławą hitlerowskich eksperymentów na dzieciach, pacjentach tamtejszego szpitala psychiatrycznego.
Czytałam pierwszy tom autorki, który był zarazem debiutem i całkiem udanym. Drugi tom za mną, więc mogę się wypowiedzieć. Tylko że czuję się dziwnie po tej lekturze dlaczego? Zostałam wrzucona dosłownie i w przenośni na głęboką wodę. Książka dobra, akcja trzymająca nas za kołnierzyk i niedająca zasnąć, czy zwiędnąć z nudy. Tylko mam wrażenie, jakby ta akcja zbyt szybko się kręciła i pędziła niczym rumak w galopie. Co nie zmienia faktu, że książka dobra. I klątwa drugiego tomu, przełamana została. Ocena 7/10.
1 Komentarze
Kusi mnie ta Naga Prawda.
OdpowiedzUsuńChcesz skomentować? Super! Chcesz wkleić link? Zastanów się dwa razy, czy sama to też lubisz u siebie? SPAM nie jest mile widziany.